Niebo w Manili, zwlaszcza w swietle zachodzacego slonca, jest wyjatkowo piekne. Podobno to dzieki niezwykle wysokiemu zanieczyszczeniu powietrza.
Okazalo sie, ze pisze mi sie calkiem niezle przy uzyciu dlugopisu. Znaczy - czy niezle, tego ocenic nie umiem, ale na pewno zapisanych kartek nie jest malo. Relacja zostanie wpisana na strone, gdy tylko odbiore swoj komputer i wroce do Warszawy (Boze, to ja wroce? A myslalam, ze w Manili czas stanal w miejscu...)
2 komentarze:
ojapierdole.
Ty coraz dalej jesteś, wariatko:P
gdzie następny przystanek?
przystanek alaska
:D:D
Prześlij komentarz